W prawie każdym mielonym mięsie znajdują się odchody

Jednak nie wszystkie rodzaje mielonego mięsa są sobie równe. Naukowcy porównali również ładunek bakteryjny mięsa pochodzącego od bydła hodowanego w sposób konwencjonalny (181 próbek) z mięsem bydła karmionego trawą, wolnego od antybiotyków i ekologicznego (łącznie 116 próbek), pogrupowanych pod nagłówkiem „produkowanego w sposób bardziej zrównoważony”. Oto, co odkryli:

Problem bakteryjnych skutków praktyk produkcji wołowiny stał się faktem, gdy naukowcy przebadali szczepy bakterii pod kątem oporności na antybiotyki. Prawie jedna piąta konwencjonalnej mielonej wołowiny zawiera bakterie oporne na co najmniej trzy klasy antybiotyków – to ponad dwukrotnie więcej niż liczba wykryta w próbkach „produkowanych w sposób bardziej zrównoważony” i trzykrotnie więcej niż liczba wykryta w próbkach pobranych od krów karmionych trawą i hodowanych na wolnym powietrzu. Artykuł zawiera wiele informacji mogących wyjaśnić te różnice. Jeśli chodzi o powód, dla którego niemal całe mielone mięso wołowe zawiera bakterie kałowe, należy powiedzieć, że ubój i przetwarzanie dużych zwierząt jest brudne — odchody zgromadzone na skórze lub uwięzione w jelitach mogą z łatwością przenieść się na tuszę. Nie stanowi to dużego problemu w przypadku steków i pieczeni, ponieważ bakterie mają tendencję do pozostawania na powierzchni, więc „gdy je gotujesz, zewnętrzna strona prawdopodobnie zrobi się wystarczająco gorąca, aby zabić mikroby”. „Ale w przypadku mielonej wołowiny” bakterie mieszają się z mięsem, zanieczyszczając je wszystko, w tym to, co znajduje się w środku burgera. »

Zobacz następną stronę

Leave a Comment