przygotowanie
Najważniejszą rzeczą w bolońsku jest tzw. „soffritto”: na patelnię wrzucamy porządną kostkę masła (ok. 125 g) i odrobinę oliwy z oliwek (aby masło się nie przypaliło).
Cebulę, marchew i seler oczyść lub obierz, posiekaj bardzo drobno i gotuj powoli (co najmniej 30 minut) na jak najmniejszym ogniu, aż warzywa będą półprzezroczyste i miękkie.
Ważne, aby warzywa nie były smażone, a jedynie gotowane na parze, więc nie pozwól, żeby się za bardzo nagrzały!
W międzyczasie na drugiej patelni podsmaż mięso mielone, aż zacznie się karmelizować.
Następnie dodajemy odrobinę białego wina, tak aby wszystko ugotowane oddzieliło się od podstawy.
Ważne: Teraz w zależności od ilości sosu dodać około 1/4 – 1/2 litra mleka, które otoczy mięso mielone i nada mu bardzo delikatnego smaku.
Gdy mięso z białym winem i mlekiem się zagotuje, dodajemy pomidory z puszki (niestety nie mamy potrzebnych świeżych pomidorów).
Do tego celu najlepiej nadają się pomidory koktajlowe San Marzano z okolic Neapolu.
Mają swój własny słodki smak, który jest bardzo korzystny dla sosu bolońskiego, a także dobrego sosu neapolitańskiego.
Gdy wszystko ponownie zacznie się gotować, dodaj „Soffritto”.
Teraz możesz dodać także pokrojony w plasterki czosnek i posiekane chilli.
Bolończyk nie może się gotować wystarczająco długo.
Idealnie byłoby to około 5 godzin. Ale powinno się gotować przez co najmniej 2 godziny.
Następnie w razie potrzeby ostudzić i powoli podgrzać na około 1 godzinę przed posiłkiem (ale nie jest to obowiązkowe, można też podać od razu).
Wskazówka: możesz także dodać trochę świeżo posiekanej marchewki i selera, aby warzywa były bardziej pikantne. Dopraw solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
W międzyczasie ugotuj makaron al dente zgodnie z instrukcją na opakowaniu, następnie odcedź go.
Ułóż spaghetti na talerzach i posmaruj je bolończykiem. Podawać na gorąco