Nadzienie jabłkowe:
8 średnich jabłek, najlepiej odmiany kwaskowej i twardej
2 – 3 łyżki cukru ( u mnie cukier brązowy )
sok z połowy cytryny
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka cynamonu ( lub więcej, wedle gustu )
około 1/5 szklanki wody
Wykonanie:
Zaczynamy od nadzienia jabłkowego:
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach ( najlepiej bezpośrednio do garnuszka ). Wymieszać z sokiem z cytryny, cukrem i cynamonem. Postawić na palniku i mieszając podgrzewać. Pogotować przez kilka minut, następnie dodać rozpuszczoną w wodzie mąkę ziemniaczaną, ponownie zagotować i odstawić do wystudzenia ( nadzienie może pozostać lekko ciepłe ).
Ciasto:
Formę o wymiarach dolnych około 23 x 33 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Jajka ( w całości ) ubić z cukrem na bardzo puszystą, gęstą, jasną masę, która nawet 3-krotnie zwiększy swoją objętość ( mikserem ręcznym zajmie to około 10 minut ). Następnie cienką strużką wlewać olej, potem mleko, miksując na niskich obrotach miksera. Mąkę pszenną z proszkiem do pieczenia przesiać bezpośrednio do jajecznej piany i bardzo delikatnie wymieszać szpatułką do połączenia.
Połowę ciasta przelać do przygotowanej formy, wyrównać. Piec przez około 15 minut w temperaturze 175°C. Należy piec do momentu, aż ciasto się zarumieni i przy dotyku nie będzie rzadkie; powinno być prawie upieczone. Wyjąć z piekarnika i wyłożyć całe nadzienie jabłkowe, wyrównać. Na jabłka wyłożyć drugą połowę ciasta, wyrównać. Wstawić z powrotem do piekarnika i piec przez około 30 minut w temperaturze 175°C, aż wbity patyczek będzie suchy ( patyczek może być wilgotny od jabłek, ale nie może być na nim śladów surowego ciasta ).
Jabłecznik odstawić do całkowitego wystudzenia ( dopiero wtedy będzie się dobrze kroił ). Po wystudzeniu oprószyć cukrem pudrem.
Zobacz ciąg dalszy na następnej stronie
UWAGA: Jabłecznik można upiec również z prażonymi jabłkami ze słoika – 1 duży słoik jabłek. Jeżeli są to jabłka ze sklepu, to nie dodajemy już do nich mąki ziemniaczanej ( gdyż często takie kupne jabłka już ją zawierają, należy czytać etykietę ), natomiast do prażonych jabłek domowej produkcji polecam dodać 1 czubatą łyżkę mąki ziemniaczanej. Należy też dosłodzić je i doprawić cynamonem wedle uznania.
Smacznego